Witam w drugiej odsłonie "Piątek z English Please". Dzisiaj bierzemy na warsztat słowo, które pewnie znacie z jego znaczenia rzeczownikowego, ale jako czasownik może być wam nieznane, a z pewnością się przyda.
Tym słowem jest „hog”. „Hog” to… świnia; a zwłaszcza wykastrowany samiec hodowany w celach konsumpcyjnych. Jako przenośnia tego słowa używa się do określenia osoby, która jest chciwa albo samolubna. Ale chyba najciekawsze znaczenie słowo „hog” ma jako czasownik. Opisujemy nim zachowanie, w którym ktoś zajmuje lub bierze więcej niż potrzebuje i nie daje innym szansy użycia tej konkretnej rzeczy. Typowy kontekst? Każdy go pewnie zna, a przynajmniej ten kto musi dzielić z kimś łazienkę. Albo telewizor. ;)
Przykładowe zdania:
Mark’s small farm has a cow and two hogs. (Na swojej małej farmie Mark ma krowę i dwie świnie).
He’s such a hog and never shares anything. (Straszny z niego samolub; nigdy się niczym nie dzieli).
Lena hogged all the chips and there weren’t any left for Blanka. (Lena pochłonęła wszystkie frytki i nic nie zostało dla Blanki). #truestory
Don’t hog the remote! (Odczep się w końcu od tego pilota).
Inne wyrażenia ze słowem „hog”:
– to go (the) whole hog – to idiom (w USA zazwyczaj bez „the”), który traktuje o czynnościach wykonanych nadzwyczaj porządnie, ze starannością lub z ekstrawagancją, przesadną rozrzutnością.
– Let's go whole hog. Order steak and lobster. (Pójdźmy na całego. Zamów steka i homara).
– Show some restraint. Don't go whole hog all the time. (Opanuj się. Za często pozwalasz sobie na zbyt dużo).
– "Wow! You made a three-course dinner and homemade bread to go with it? You've really gone the whole hog!" (Wow! Obiad z trzech dań i domowej roboty chleb do tego? Postarałeś się!”)
Warto wiedzieć:
Mianem „hog” określa się tzw. motocykle ciężkie. Podobno nazwa wzięła się od motorów Harleya Davidsona, na których w latach 20. XX w wygrywano wiele wyścigów motocyklowych. Maskotką harleyowej ekipy był prosiaczek, który zawsze towarzyszył zawodnikom przy celebrowaniu zwycięstw.
